Marika w Ozonie
I ja tam byłem, fotki oglądałem i fotki robiłem.
I ja tam byłem, fotki oglądałem i fotki robiłem.
Batavia stad. Takie reklamy to ja lubię.
Jeszcze jeden czeski wpis. Na terenie festiwalu Colours of Ostrava można było pooglądać fotografie Romana Sluki z cyklu V objektivu senior. Szkoda tylko, że nie było tam jego świetnych zdjęć aktów.
Fajny pomysł na promocję. Wśród komiksów można znaleźć takie perełki:
Tym razem Meksyku. 6 maja 2007 około 18 tysięcy osób, pozowało nago amerykańskiemu fotografowi Spencerowi Tunickowi na placu Zocalo – jednym z największych placów na świecie. Następna instalację Spencer Tunick będzie robił 3 czerwca w Holandii. Żeby wziąć w niej … Czytaj więcej
Minął już czas kalendarzy, ale nie mogłem się oprzeć pokusie.
Trochę kobiecego ciała (Tamara Łępicka) – to co tygryski lubią najbardziej.
Seks, przemoc, szarganie świętości, budzenie wstrętu i obrzydzenia. Shockvertising to narzędzie atrakcyjne, ale ryzykowne. Artykuł Ostro ale z głową na www.gazeta.pl.
O kalendarzach raz jeszcze. Coraz więcej firm robi kalendarze w celach promocyjnych. Najbardziej prestiżowym jest oczywiście The Call Pirelli. Krótszą tradycję ma kalendarz Lavazza. Fajne kalendarze mają firmy: Campari, Porsche, Private (ta od filmów fiku-miku) oraz gazety: CKM, Playboy i … Czytaj więcej
W ostatnim czasie powiększyła się moja biblioteczka o parę ciekawych pozycji: Ludzie w Vogue. Stulecie portretów Kalendarz Pirelli 1964-2004 13/12 Polska stanu wojennego – Chris Nidenthal Black Ladies – Owe Ommer ZRÓB TO LEPIEJ „Fotografia barwna” – Michael Busselle