Ehh…. Minął kolejny roczek, a tak było rok temu.

Nadszedł czas i zmieniłem puszkę z D80 na D300. Niestety nie robię z tego powodu lepszych zdjęć, robię gorsze… Uczę się tego aparatu… Ale wciąż mam za mało czasu, żeby się z nim tak naprawdę zaprzyjaźnić.

Zapraszam do poczytania i do pooglądania.

Przez ostatni miesiąc miałem osłabioną aktywność na blogu – ale to nie oznacza, że leniuchowałem. Latałem z aparatem i dla portalu nowiny.pl uwieczniłem na zdjęciach parę imprez: Juwenalia w obiektywie Last Minute zatrzęśli Dybcówką Kurczat i Rubin na Końcu Świata … Czytaj więcej

…czyli Holky rokendrolki drugi raz przed moim obiektywem. Tutaj do poczytania, a tu do pooglądania.

Plan: spontaniczny plener fotograficzny w celu przetestowania super filtrów Qiubaga (ndx400 i szara połówka systemu Cokina). Osoby dramatu: Ja, QLA i Qiubag. Miejsce docelowe: wały (jakkolwiek to brzmi). Pogoda: nieszczególna. Determinacja: wielka. Rowery i w drogę – to nic, że … Czytaj więcej

I ja na Końcu Świata byłem i z Grubą Mamą się bawiłem. No i nie od dziś wiadomo, że najlepsze zdjęcia wychodzą (za przeproszeniem) w kibleku. Zapraszam do galerii. PS. Nie wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa bo aparat mocno krążył … Czytaj więcej

Na koncercie raciborskich zespołów Ampwhirr i Herezis na Końcu Świata było więcej fotografów niż bawiących się, a ja tego dnia wybitnie nie miałem chęci do robienia zdjęć i praktycznie cały występ Ampwhirr przegapiłem – sorki chłopaki  – następnym razem będzie … Czytaj więcej

W ramach warsztatów, na temat podstaw pracy w studiu fotograficznym, prowadzonych przez Marię Śliwę, udało mi się zrobić te trzy przyzwoite (moim zdaniem) zdjęcia.

Blisko, głośno, megaenergia. Podobało się.  Do poczytatnia. Do pooglądania. EDIT. A takie rzeczy lubię najbardziej  ZOBACZ.