Sprawa rozegrała się na moim podwórku – więc pomimo, że nie jest „świeża” nie mogę o tym nie napisać.
Zacznę od początku:
Szczupaki wygrały z delfinami.
Najpierw powstało hasło. Teraz przyszedł czas na jego zilustrowanie. – Szukaliśmy czegoś, co ukazywałoby dynamizm Rybnika. Chcieliśmy żeby to nie było martwe logo. Nie mamy w Rybniku Spodka, żeby tak jak Katowice promować się przez Spodek, więc doszliśmy do wniosku, że te pięć szczupaków to dobry kierunek – tłumaczy Bartosz Sapota, dyrektor zarządzający House of PR – firmy, która stworzyła nowe logo. Choć nawiązanie do herbowego szczupaka wydaje się oczywiste, nie od razu zagościł on projekcie na logo. – Była jedna z wersji, na której pojawiły się delfiny, bo nie wiedzieliśmy jak pokazać szczupaki, które skaczą – wyznaje Sapota. Ostatecznie wygrał szczupak. A właściwie pięć szczupaków w różnych barwach. Każdy kolor ma swoją symbolikę. Niebieski to życie, woda, powietrze. To także barwy miejskie. Zielony oznacza aktywność, równowagę, ekologię i charakterystyczne dla miasta tereny zielone. Żółty symbolizuje: mądrość, wartości duchowe i społeczne, czerwony – edukację, twórczość i pokonywanie barier, a pomarańczowy – optymizm, dążenie do osiągnięcia celu i rozwój. – Szczupaki są przedstawione w serii skoków co oczywiście symbolizuje dynamizm miasta, jego charakter, to że cały czas, coś się tutaj dzieje – dopowiada Krzysztof Jaroch, p.o. naczelnika wydziału promocji i informacji, rzecznik prasowy, a zarazem autor hasła „Rybnik. Miasto z ikrą”.
Nowe logo będzie pojawiało się na wszystkich materiałach promocyjnych miasta. Będą go używały instytucje i jednostki miejskie, a także organizacje pozarządowe. Będą mogły wykorzystywać go także inne podmioty, ale będą musiały uzyskać zgodę prezydenta. Logu towarzyszy „Księga Znaku” określająca sposoby jego wykorzystania. Można ją znaleźć na www.rybnik.pl. Nowe logo kosztowało miasto tysiąc złotych brutto. – To moja największa porażka jako szefa firmy – żartuje Sapota. I dodaje: – Jesienią ubiegłego roku zaczęliśmy lokować naszą firmę w Rybniku i doszliśmy do wniosku, że naszym intro do bram miasta może być właśnie logo. Okazją do jego promocji będą Dni Rybnika. Niewykluczone, że kolorowe szczupaki zawędrują jeszcze dalej. Będzie go można zobaczyć w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. – Nasze miasto będzie się promować w zoo poprzez sponsoring jednego z akwariów – zdradza Jaroch. Będzie to jednak akwarium z bardziej egzotycznymi gatunkami ryb, niż szczupaki.źródło: nowiny.pl
Nie rozumiem tylko tego „tysiąc złotych”. Strona House of PR też jest mało wiarygodna. Łapówka? Układ? Dobre wejście? Tym bardziej, że Rybnik już ma swoje logo. Hmm… A być może lepszym wyjściem byłby zakup za połowę tej kwoty w firmach sprzedających logotypy: link, link. Oczywiście, że nikt nie beknął za całą sprawą. Nie ma żadnych komentarzy ani Urzędu Miasta ani agencji.
A o aferze już pisali: ja.rafi i orszulka.net
3 Odpowiedzi
Marek
Jaka kasa, takie logo 🙂 Jestem ciekaw, jak wyglądały inne propozycje.
Futomaki
A ja zastanawiam się, czy tylko mnie nowe logo na pierwszy rzut oka kojarzy się z wielkim pająkiem. 🙂
PS.
Zainstalowałbyś wtyczkę „subscribe to comments” – bardzo ułatwia życie. http://wordpress.org/extend/plugins/subscribe-to-comments/ a tłumaczenie do PL tutaj http://ignatiuk.pl/subscribe-to-comments-212-jezyk-polski-pl_pl/
pajeczaki
w pierwszej chwili myslalam, ze to kolorowy pioropusz palmy.
a to rybki.
musze przyznac, ze slabo mi na widok takich akcji 🙂