Wczoraj nadrabiając wakacyjne (sic!) zaległości, przeczesując czytnik RSS, natknąłem się na cykl na ŚwiatObrazu 10 najbogatszych fotografów świata. Już od dawna chciałem mieć jakiś album Sebastiao Salgado. Czytając o jego bogactwie – od razu pomyślałem o Tomaszu Gudzowatym. Długo nie musiałem czekać – dziś właśnie został opisany jego „problem”. Tak, czy tak – nadal chcę ich albumy. Nic to – będę polował na używki…
Obiekt pożądania – albumy Salgado i Gudzowatego
on 13 października 2009
with
Brak komentarzy
Zostaw Komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.