Z poczucia obowiązku (numer zerowy dostałem za free) kupiłem nową Machinę. Przyzwyczaiłem się chyba do layoutu i już mnie tak nie drażnił jak w "zerówce". W sumie dopiero ją tylko przekartowałem ale może być tam trochę ciekawych tekstów… Taki malutki cytacik z Maleńczuka: "Lubię go, ponieważ on rozwala od środka to, czego my nie możemy rozwalić od zewnątrz. Przy całym moim statanizmie uważam księdza dyrektora za mojego sprzymierzeńca, bo pomaga mi w tej samej robocie."
Machina – numer jeden
on 26 marca 2006
with
Brak komentarzy
Zostaw Komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.