Tak mogę spuentować zaistniałą sytuację. W piątkowym Dzienniku Zachodnim (Polska) ukazała się moja fotografia z Wiatraków. Wszystko by było fajnie gdyby była podpisana moim nazwiskiem lub pseudonimem (taka była umowa z organizatorami). Na szczęście nieporozumienie zostało szybko wyjaśnione.
Kradną tylko najlepszym…
on 6 listopada 2007
with
Brak komentarzy
Zostaw Komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.