Byłem ciekaw jak długo wytrzyma Francuz podczas jazdy naszymi drogami (trasa Racibórz – Oświęcim – Kraków – Racibórz). Nie wytrzymał długo – a ja co chwilę mówiłem, że można przywyknąć… Dziura na dziurze, brak oznakowania i drogowskazów, same objazdy, a gdzieniegdzie można zobaczyć takie oto niespodzianki (to na nim zrobiło ogromne wrażenie, tym bardziej że nie było jak tej lawety wyprzedzić a samochód mógł spać w każdej chwili):
Francuski numer
on 20 sierpnia 2006
with
Jeden komentarz
Jedna odpowiedz
natiq
No żeczywiście polskie drogi są w strasznym, NIEDOPUSZCZALNYM stanie!!! Kto to widział, żeby państwo Unii Europejskiej miało tak kiepskie drogi??? Mam nadzieję, że to się poprawi, panie Polaczku!!!