W na początku czerwca mieliśmy przyjemność gościć w redakcji Jacka Gałązkę na warsztach dotyczących redesignu gazety. Zajęcia owocne, głowa pełna pomysłów i planów, z czasem jednak entuzjazm opada. Ale warto było – naprawdę. W tym miejscu należą się podziękowania dla Jacka, że zechciał do nas przyjechać.
Warsztaty graficzne
on 3 lipca 2006
with
Jeden komentarz
Jedna odpowiedz
OQL BLOG » Szkolenie APL - Warszawa (21-22.07)
[…] Szkolenie APL – Warszawa (21-22.07) Wróciłem ze szkolenia cały i zdrowy – ale ostro wkurzony na nasze PKP – pociąg IC do Warszawy miał 50 minut spóźnienia, a powrotny 30 minut. Płacisz kupę kasy a tu takie wałki. Na domiar złego na informacji telefonicznej i w internetowym rozkładzie jazdy została źle podana godzina odjazdu pociągu. Skandal. Ale wracając do szkolenia. Projekt: Akademia Prasy Lokalnej. Temat: Jak stworzyć skuteczną szatę graficzną. Prowadzący: Jacek Gałązka i Krzysztof Trusz. Uczestnicy: Gazeta Pomorska, Tygodnik Ziemi Chrzanowskiej Przełom, Rzecz Krotoszyńska, Wspólnota Powatowa, Tygodnik Siedlecki, Głos Wągrowiecki no i my: Nowiny Raciborskie i Nowiny Wodzisławskie. Przez 2 upalne dni, pomiędzy prezentacjami (trendy w Polsce i na świecie, typografia, fotoedycja, infografika), męczyliśmy 2 zadania. Pierwsze – należało zaprojektować rozkładówkę z dowolnie wybranych tematów oraz zdjęć, a drugie – zaprojektować rozkładówkę tak, aby jej 2/3 zajmował fotoreportaż. Poniżej prace mojej grupy: Prace innych zespołów: Pomimo napięć w drużynie, braku czasu i początkowej upierdliwości sprzętu wywiązaliśmy się z zadania i dostaliśmy raczej pozytywne recenzje prowadzących (m.in. za dobrą fotoedycję) z lekkim zastrzeżeniem do fotoreportażu, którego faktycznie nie było w żadnej z prezentowanych prac. Kolejny raz, na kolejnym szkoleniu przeforsowałem formę lajfstylową kolumny – lekko, łatwo i przyjemnie. Z tego co czytałem na blogu Łukasza mydigitallife formuła szkolenia tym razem miała inny charakter niż jego pierwsza edycja. Po raz kolejny zdołałem się przekonać, że bez ścisłej współpracy zespołu trudno osiągnąć zamierzony cel – na szkoleniu poprzednim w Falenicy nasza grupa była świetnie zorganizowana i każdy wiedział co ma robić. Twierdzę, że 12-osobowe grupy są trochę za małe, ponieważ nie było zbyt wiele dyskusji, kłótni i polemiki – więcej osób – więcej różnych punktów widzenia. Uważam, że jednak formuła szkoleń w naszej redakcji przyniosła mi najwięcej korzyści, bo odnosiła się do naszych konkretnej naszej pracy, problemów i planów. Na zakończenie parę fotek z ciężkiej pracy (wykładowców i nas). […]