Nie wiem czy pouczająca, ale na pewno bardzo ciekawa. Ja od samego czytania o takich rzeczach miałam odruchy wymiotne. Z drugiej strony, z czystej ciekawości i gdyby nadarzyła się okazja (w ramach eksperymentu badawczego)… Jednak prócz rękawiczek musiałabym mieć jakąś maskę ochronną. I na pewno nie zbierałabym dla siebie, bo jak dla mnie jest to odrażające. Na samą myśl, że coś leżało w śmietniku, nie wiadomo koło czego nie potrafiłabym się przełamać, że to „coś” nadaje się do jedzenia. Tekst bardzo interesujący, dzięki OQL.
Jedna odpowiedz
Beata
Nie wiem czy pouczająca, ale na pewno bardzo ciekawa. Ja od samego czytania o takich rzeczach miałam odruchy wymiotne. Z drugiej strony, z czystej ciekawości i gdyby nadarzyła się okazja (w ramach eksperymentu badawczego)… Jednak prócz rękawiczek musiałabym mieć jakąś maskę ochronną. I na pewno nie zbierałabym dla siebie, bo jak dla mnie jest to odrażające. Na samą myśl, że coś leżało w śmietniku, nie wiadomo koło czego nie potrafiłabym się przełamać, że to „coś” nadaje się do jedzenia. Tekst bardzo interesujący, dzięki OQL.