Absolutnie rewelacyjny album. No i za tanie pieniądze (na allegro). Aż niewiarygodne, że żyjemy w oparach takiego absurdu. Sztuką jest sfotografowanie tego. Dziworskiemu to się udaje bezbłędnie. Polecam też na gazecie artykuł i zdjęcia polskiego Cartier-Bressona.
1/250 – Bogdan Dziworski
on 12 listopada 2008
with
Brak komentarzy
Zostaw Komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.